Pieniądz rodzi pieniądz, czyli skąd się biorą takie ceny.

Ceny pędzą do góry, ludzie masowo wykupują cukier złorzecząc na sprzedawców, którzy wydają się robić co im się żywnie podoba. Czy jednak rzeczywiście jest tak, że to posiadacz towaru decyduje czy będzie żądał dwa złote czy dwadzieścia dwa. Okazuje się, ze jedynie do pewnego stopnia, ponieważ pragnąc być konkurencyjnym i utrzymać się na rynku musi stosować się do norm i zasad panujących w określonej branży. Zacznijmy jednak od początku, a zatem od ustalenia, jaką rolę pełni cena. Najważniejsze funkcje, które należy wymienić to: informacyjna, agregacyjna, kosztowa, dochodowa, konsumpcyjna, produkcyjna. Pierwsza z wymienionych  dotyczy podstawowych danych, jakie otrzymujemy dzięki widniejącej wartości. Widząc dwa takie same produkty różniące się znacznie ceną, zapewne stwierdzimy, iż przedmiot droższy jest lepszej jakości, choć oczywiście w wielu przypadkach takie myślenie może się okazać się mylne.

 

Funkcja agregacyjna pozwala na poznanie ogólnej wartości zsumowanych towarów, co nie byłoby możliwe gdybyśmy jedynie sumowali ilość dóbr za pomocą kilogramów czy metrów. Czynnik kosztowy pozwala poznać poziom kosztów wytwarzania towaru: sposób produkcji czy też utrzymania. Funkcja dochodowa jest dość oczywista a pełni oczywiście czynnik dochodowy ponieważ ma bezpośredni wpływ na ilość zarobionych pieniędzy przez sprzedającego poszczególny produkt. Kolejna rola przypadająca cenie to konsumpcyjna a zatem stanowi ona swoisty regulator poziomu konsumpcji. I wreszcie, ostatnia z wymienianych: produkcyjna, pomaga stwierdzić producentom wytwarzanych dóbr czy są one opłacalne. Mając świadomość jak dla wielu zaangażowanych osób istotne jest ustalenie końcowej ceny, zastanówmy się, co należy wziąć pod uwagę aby ustalić konkretne wartości. Specjaliści od tematu skupiają się na kilku najistotniejszych aspektach, do których należy zaliczyć: koszt produkcji, relację pomiędzy popytem a podażą, cenę zagranicznego towaru, cenę towarów substytucyjnych, wartość numizmatyczną, wartość dzieła artystycznego, preferencje poszczególnego państwa, rekomendacje czy też limity Unii europejskiej.

 

Zacznijmy od relacji popytu i podaży, ponieważ w dzisiejszych czasach, towar kosztuje tyle, ile jesteśmy w stanie zgodzić się za niego zapłacić. Ale nie jest to do końca takie proste, ponieważ sama cena produktu ustalona przez producenta to nie wszystko, zawsze trzeba doliczyć marże tych, którzy uczestniczą w obiegu produktu na rynku, a wiec na przykład hurtowni, czy też chociażby samego sklepu. Ceny towarów substytucyjnych wydają się nie nastręczać problemów, jeśli chodzi o ich zrozumienie. Jeśli na rynek ma wejść nowy produkt, ale podobny do tych, które już w obiegu istnieją, wystarczy ustalić cenę w granicach tych, które już wcześniej zostały określone. Cena towaru zagranicznego jest o tyle istotna, iż kupując towar spoza granic naszego państwa musimy być świadomi opłat w walucie obcej. Ponadto pamiętajmy o kosztach transportu, czy też ewentualności uiszczenia opłaty za cło, bądź innych regulacji poszczególnych państw.

 

Sprawa przedstawia się jednak zgoła inaczej jeśli zastanowimy się nad wartością dzieła artystycznego. W tej sytuacji zazwyczaj należy oprzeć swoje decyzję na opinii rzeczoznawców, którzy, zakładając, że znają się na swojej pracy, określą wartość wytworzonej pracy. Istnieje tu jednak możliwość, iż to sam twórca dzieła określi jego cenę Problem jednak tkwi w tym, że zazwyczaj taka ocena będzie dość wysoka i subiektywna. Wartość numizmatyczna to kwestia praktycznie analogiczna do wartości dzieła artystycznego. Podobnie bowiem jak w powyższym przypadku, to rzeczoznawca zazwyczaj decyduje jaką cenę przypisze danej monecie, biorąc pod uwagę nie wartość dosłowną jaką pieniądz wskazuje, ale chociażby okres historyczny, z którego pochodzi. Wypowiadając opinię, że to państwo stoi za poszczególnymi podwyżkami, mamy zazwyczaj rację, bowiem preferencje społeczne państwa to kolejny czynnik, który ma wpływ na ostateczną wartość ceny. Przecież to właśnie rząd ustala podatek akcyzowy na produkty takie jak paliwo czy chociażby alkohol, jak również ma możliwość określenia ceny minimalnej, za którą w poszczególnym państwie można kupić dane towary. Aby oddać państwu sprawiedliwość, należy jednak nadmienić, że obniżka na przykład cen leków refundowanych to również sprawka rządu.

 

Ostatnim ogniwem przy podejmowani decyzji o poszczególnych cenach jest natomiast Unia Europejska. Pamiętajmy, że jesteśmy objęci zasadą jednolitego rynku i na pewne nasze działania Unia nakłada obostrzenia tudzież limity, które jak najbardziej mogą spowodować, że uznamy poszczególny towar za deficytowy, windując tym samym jego ceny w górę.


Jak wynika z powyższego, wartości produktów, bynajmniej nie wynikają z widzimisie producenta tychże dóbr. Oczywiście ma on istotny głos, przy podejmowaniu decyzji o cenie wytwarzanego przedmiotu, ale jest on jedynie częścią większej całości, z której towarzystwa nie może zrezygnować.

 

 


 

 

Powrót do strony z artykułami

 

 


 

 

Pieniądz rodzi pieniądz, czyli skąd się biorą takie ceny.
Oceny: 0 z 5 z 0 głosów