Znikające wynagrodzenia członków rad nadzorczych

Od początku 2015 roku wejdą w życie nowe regulacje w zakresie ozusowania wynagrodzeń członków rad nadzorczych. Są oni dość łatwym kąskiem – to społeczność mocno rozproszona, a do tego na tyle duża, że warto się pochylić nad jej wynagrodzeniem. Bilans zmian jest złożony.

Obowiązujące do końca 2014 roku regulacje zakładają, że członkowie rad nadzorczych są objęci obowiązkiem ubezpieczenia tylko w zakresie ubezpieczenia zdrowotnego. W zasadzie nikt sensowności takiego rozwiązania nie kwestionował, ponieważ i dla członka rady nadzorczej, i dla spółki było ono obojętne. Mówiąc trochę w uproszczeniu, opłacano je z zaliczki na podatek dochodowy. Co ciekawe, obowiązkowe było również zgłoszenie członka rady nadzorczej do ubezpieczenia nawet w przypadku gdy nie otrzymywał on żadnego wynagrodzenia.

Szacuje się, że obecnie w Polsce około 50 tys. osób objętych obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym z tytułu zasiadania w radach nadzorczych. Mniej więcej dla połowy z nich dochody z tego tytułu są podstawowym lub wręcz jedynym źródłem utrzymania. To tylko szacunki, trudno mówić o dokładnych liczbach, niemniej jednak pokazują one, że spora grupa ludzi zasiadanie w radach nadzorczych traktuje zawodowo lub prawie zawodowo.

Już w 2013 roku pojawiły się informacje o chęci objęcia członków rad nadzorczych ubezpieczeniem innym niż zdrowotne.
Od 1 stycznia 2015 roku, na mocy zmian w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych ogłoszonych 18 grudnia 2014 roku (Dz.U. Nr 1831), wynagrodzenia członków rad nadzorczych zostaną obciążone ubezpieczeniem emerytalnym i rentownym (w praktyce również i wypadkowym). Członkowie rad mają dołożyć cząsteczkę do swojej (wyższej) emerytury. Argument ten jest o tyle wątpliwy, że składkę emerytalną i rentowną będą również płacili… emeryci i renciści zasiadający w radach nadzorczych. Ich świadczenia nie wzrosną.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma dzięki zmianom zyskać dodatkowe wpływy w kwocie 350 mln złotych. To znów tylko szacunki, natomiast opierając się na nich, można policzyć, że wynagrodzenia członków rad nadzorczych wynoszą łącznie mniej więcej 1,2-1,3 mld zł rocznie – co średnio przekłada się na 25 tys. złotych. Moje doświadczenia wskazują jednak, że mediana będzie dużo niższa, gdyż są osoby pobierające wynagrodzenie zdecydowanie in plus, czyli rzędu kilkuset tysięcy czy nawet kilku milionów rocznie. A to zaburza średnią.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że ozusowanie wynagrodzeń członków rad nadzorczych ma charakter przede wszystkim fiskalny.
Policzmy, jakie przyniesie skutki. Do obliczeń przyjąłem założenie, że członek rady nadzorczej nie skorzysta z żadnych zwolnień, nie przekroczył limitu ubezpieczenia emerytalnego oraz że pracodawca płaci podstawową stawkę ubezpieczenia wypadkowego. Dane dla potrzeb publikacji zostały zaokrąglone do pełnych złotych.

I tak – przy dotychczasowym wynagrodzeniu 1 tys. zł brutto pracodawca w 2015 roku zapłaci dodatkową kwotę około 180 zł, a członek rady nadzorczej otrzyma blisko 90 zł mniej. Proste zsumowanie pokazuje, że dodatkowe obciążenia wyniosą więc około 27 procent.

Całkowite obciążenie wyniesie po zmianach 1181 zł (do końca 2014 – 1 tys. zł), z czego kwota netto do wypłaty dla członka rady nadzorczej będzie wynosić 736 zł (63 proc.), zaliczka na podatek dochodowy 71 zł (6 proc.) natomiast składki na ubezpieczenia stanowić będą 374 zł (31 proc,).

Gdyby zachować dotychczasową kwotę obciążenia jaką ponosi podmiot, który wypłaca wynagrodzenie członkowi rady nadzorczej – np. 1 tys. zł – to od początku 2015 roku wynagrodzenie netto wynosi 627 złotych. Do końca 2014 roku było to 827 zł, co oznacza spadek o blisko 25 procent.

Wskazana kwota dodatkowych wpływów dla Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (350 mln zł) zapewne oznacza założenie, że zachowane zostanie status quo w ilości i strukturze wynagrodzeń dotychczasowych członków rad nadzorczych. Jest to mocno wątpliwe.

Po pierwsze – niezależnie od wprowadzonych zmian w ozusowaniu i tak wartości te uległyby zmianie. Po drugie – wszyscy ci, którzy traktowali wynagrodzenia z tytułu zasiadania w radach nadzorczych jako sposób optymalizacji podatkowej, będą oczywiście szukali nowych rozwiązań. Po trzecie – dodatkowe obciążenia spowodują faktyczny spadek wynagrodzeń członków rad nadzorczych. Można oczekiwać, że tam, gdzie będzie ono mogło wynosić zero – tak się właśnie stanie.

Jako jeden z plusów zmian w zasadach ubezpieczania członków rad nadzorczych wskazywano, że wprowadzenie dodatkowych obowiązków daje szansę na uzawodowienie profesji członka rady nadzorczej. Osobiście byłbym bardzo za tym, aby tak się stało. Czy rzeczywiście tak się wydarzy w związku ze zmianami? Mam ogromne wątpliwości.

Po pierwsze – najprawdopodobniej świadomie – członkowie rad nadzorczych nie zostali objęci ubezpieczeniem chorobowym, co oznacza, że nie mogą wziąć „L-4”. Po drugie – Kodeks spółek handlowych nie daje zbyt wiele możliwości „pracy” pojedynczemu członkowi rady nadzorczej; rada nadzorcza (poza nielicznymi wyjątkami) działa kolegialnie. Po trzecie – w Polsce nie ma wykształconej bogatej praktyki uznawania szczególnej roli rady nadzorczej, poza formalną wynikającą z zapisów Kodeksu spółek handlowych. Są oczywiście pozytywne przykłady, ale one raczej potwierdzają regułę niż budują nowy trend.

Niezależnie od wskazania wątpliwości mam jednak wielką nadzieję, że wprowadzone zmiany wpłyną pozytywnie na sposób nadzorowania spółek.
Mimo wielu minusów w konsekwencji może zmienić się postrzeganie roli rady nadzorczej i być może – po części – podniesiona zostanie jej ranga. Liczę również, że dodatkowe 27 proc. wynagrodzenia skutecznie przyczyni się do zwiększenia mojej emerytury w przyszłości.

***
Autor od 14 lat zasiada w strukturach rad nadzorczych, również spółek giełdowych. Posiada uprawnienia biegłego rewidenta. Prowadzi portal NadzórKorporacyjny.pl poświęcony funkcjonowaniu rad nadzorczych.
http://www.forbes.pl/ozusowanie-wynagrodzen-czlonkow-rad-nadzorczych-co-sie-zmieni-,artykuly,187838,1,1.html

Piotr Rybicki – Trener / Ekspert AVENHANSEN

Znikające wynagrodzenia członków rad nadzorczych
Oceny: 4 z 5 z 37 głosów